środa, 24 listopada 2010

Makaron z sosem i bułką tartą

makaron rurki
5 łyżek oliwy
4 ząbki czosnku
pomidory w puszce
garść orzeszków pini
cebula
kieliszek czerwonego wina
100 g bułki tartej
1,5 łyżeczki cukru
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżka śmietany
sól, pieprz
mała łyżeczka octu balsamicznego

Na oliwie podsmażam cebulę, po 5 minutach dodaję czosnek i orzeszki. Smażę 2 minuty. Dodaję starte na puree pomidory z puszki, wino i mieszam. Duszę 5 minut. Doprawiam. Na suchej patelni rumienię bułkę. Makaron gotuję al dente. Nakładam na talerz, polewam sosem i posypuję bułką tartą, ewentualnie serem.

Rogaliki drożdżowe mojej mamy

10 dag drożdży
1 kg mąki
1 margaryna
2 jajka
cukier waniliowy
1/2 szkl. cukru
szczypta soli
1 szkl. kwaśnej śmietany 18 proc.


Drożdże rozprowadzam z cukrem, dodaję śmietanę, Z mąki, margaryny, cukru waniliowego, soli wyrabiam gładkie ciasto. Dodaję jajka i drożdże. Wyrabiam dokładnie. Odstawiam na 2-3 godz. Dzielę na kilka części. Każdą cienko rozwałkowuję, wykrawam trójkąty i na każdy nakładam wiśnie. Zwijam. Piekę 10-15 min. w 180 st. C.

wtorek, 23 listopada 2010

Pepparkakor

 150 g melasy (syrop z buraków lub syrop klonowy)
110 g masła lub margaryny
100 g cukru pudru
375 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki cynamonu
1 i 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki mielonych goździków
1/4 łyżeczki soli
duże jajko
2 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika

W małym garnuszku podgrzać melasę, masło i cukier, od czasu do czasu mieszając. Zdjąć z ognia i odstawić na pół godziny, by przestygło.
W dużej misce przesiać mąkę, proszek do pieczenia, przyprawy i sól. W środku zrobić wgłębienie i dodać jajko razem z melasą. Zagnieść przy pomocy miksera - zagniatanie ręczne jest trudne ze względu na fakt, że ciasto jest bardzo klejące. Przykryć kulę folią przezroczystą i schłodzić w lodówce ok. 2 godziny.
Odkrawając małe porcje ciasta, rozwałkować je (im cieniej, tym lepiej) na silionowej macie lub od razu na oprószonej mąką blaszce. Nastepnie foremkami wyciąć dowolne kształty.
Piec w temperaturze 175ºC przez 8 - 10 minut - do czasu, aż brzegi pierniczków zaczną się rumienić. Wyjąć z piekarnika, ostudzić na kratce.
Przechowywać w szczelnie zamkniętej puszce. Z każdym kolejnym dniem stają się smaczniejsze. Przepis z bloga Moje wypieki.

Pierniczki prawie jak alpejskie

1 kg mąki pszennej
8 żółtek 
3 białka
1,5 szkl. cukru (można dać mniej)
3 łyżki kakao
200 ml gęstej kwaśnej śmietany
3 łyżeczki sody
4 łyżeczki przypraw (2 cynamonu, 1 goździków, 1/2 kawy rozpuszczalnej, 1/2 pieprzu). Można dodać przyprawę do pierników
1 kostka masła (250 g)
400 g miodu

Dzień przed pieczeniem:
Kakao wymieszać z mąką w dużej misce, odstawić. Miód zagotować z przyprawami, odstawić, włożyć masło, poczekać aż się rozpuści, a potem wystygnie. W śmietanie rozpuścić sodę, odstawić - śmietana zwiększy swą objętość (powinna mieć temperaturę pokojową). Białka ubić na pianę, dodać cukier, ubijając, dodawać żółtka. Ubite jaja wlewać do mąki i delikatnie wymieszać, wlać miód i dalej mieszać. Na koniec dodać śmietanę z sodą. Ciasto będzie dość rzadkie. Odstawić je przykryte w chłodne miejsce, w ciągu 24 godzin zgęstnieje.

W dniu pieczenia:
Ciasto podsypać mąką, rozwałkować na gubość 3 mm (nie cienko, najsmaczniejsze są te grubsze pierniczki) i wykrawać pierniczki. Mocno podsypywać maką.
Blachę wyłożyć papierem lub folią aluminiową, pierniczki ułożyć w pewnej odległości od siebie. Piec w temperaturze 180ºC przez 7-12 minut (w zależnosci od grubości i wielkości, ja piekłam 7 minut). Studzić na kratce. Można pierniczki polukrować lub ozdobić. Jeśli mają być błyszczące, przed pieczeniem posmarować roztrzepanym białkiem.
Pierniczki są mięciutkie jak są ciepłe, potem lekko twardnieją, są mięciutkie znowu po 2 tygodniach (czyli piec minimum 2 tygodnie przed świętami) i przechowywać w szczelnym pojemniku.
Przepis z bloga Moje wypieki. 

Katarzynki

20 dag miodu
1 łyżeczka przypraw korzennych 
kilka łyżek karmelu lub łyżka kakao
10 dag cukru
1 jajko
40 dag mąki pszennej 
3 łyżeczki proszku do pieczenia 

Do płynnego miodu dodaję przyprawy korzenne, cukier, karmel dla koloru, jajko,  mąkę z proszkiem do pieczenia. Zagniatam dość twarde ciasto, wałkuję na grubość 5 mm - 1 cm (nie cieniej) i wykrawam foremką katarzynki. Smaruję z wierzchu wodą i piekę na natłuszczonej i wysypanej mąką blaszce około 12 - 20 minut w temperaturze 190ºC uważając by ich nie spiec. 
Pierniczki przez kilka dni są twarde. Trzeba zostawić je na kilka dni w otwartej puszce, by zmiękły. 
Przepis z bloga Moje wypieki.

Piernik staropolski albo pierniczki

pół kilograma miodu 
1 szkl. cukru 
25 dag masła 
1 kg mąki pszennej 
3 jajka 
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
pół szkl. mleka
pół łyżeczki soli 
3 torebki przyprawy do piernika

Surowe ciasto musi dojrzewać w chłodnym miejscu. Najlepiej przygotować je 5-6 tygodni przed świętami. Miód, cukier i masło podgrzewam, niemal do wrzenia, porządnie mieszam i odstawiam do ostygnięcia. 

Do chłodnej masy dodaję mąkę pszenną, jajka, sodę o czyszczoną rozpuszczoną w połowie szklanki mleka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrabiam i przekładam do kamionkowego lub emaliowanego garnka. Ciasto ma dość luźną konsystencję, ale w zimnie tężeje i da się potem rozwałkować.
Przykrywam ściereczką i odstawiam do lodówki na 5 - 6 tygodni. 
Piekę 3 - 4 dni przed świętami.

 Po wyjęciu z lodówki dzielę ciasto na 3 części i wałkuję każdą na około pół centymetra, podsypując mąką.  Piekę w dużej blaszce w temp. ok.160-180 st. C przez około 15-20 minut. Placki studzę. Przekładam podgrzanymi powidłami i masą kajmakową. Przykrywam arkuszem papieru, obciążam i odstawiam do skruszenia.
Piernik polewam czekoladą lub lukrem.
Przepis Apolki z moimi zmianami.
Można z niego zrobić pierniczki. Ciasto jest bardzo klejące, trzeba podsypywać je mąką.


Proporcje na pół porcji:
250g miodu

1szkl cukru

125g masła

0,5kg mąki
2 jajka
1,5 łyżeczki  sody
62,5ml mleka
szczypta soli

1,5 torebki przyprawy do piernika 



Lukier 1:
1 białko
1 szkl. cukru pudru

Białko ucieram z cukrem pudrem drewnianą łyżką, by nie było grudek. Lukier powinien być bardzo gęsty więc jeśli potrzeba dosypuję pudru, nawet do pół szklanki.

Lukier 2:
1 szkl. cukru pudru
 2-3 łyżki gorącej wody lub soku z cytryny
Cukier dokładnie rozprowadzić z wodą, jeśli będzie zbyt gęsty, dodać kilka kropel wody, jeśli zbyt rzadki - dosypać cukru pudru. Polać ciasto, bo  lukier szybko zastyga.


Glazura czekoladowa z przepisu Bajaderki:
28 g gorzkiej czekolady 
3 i 1/4 szkl. cukru pudru 
2,5 łyżki gorzkiego kakao 
2 łyżeczki syropu kukurydzianego (lub melasy, miodu, golden syrupu) 
1/3 szkl. wody 
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

Czekoladę pokruszyć na mniejsze kawałki, rozpuścić w małym rondelku nad parą cały czas mieszając. Cukier puder przesiać z kakao do dużej miski. Syrop kukurydziany i wodę doprowadzić do wrzenia w małym rondelku, wymieszać i wlać do miski z cukrem - dobrze wymieszać (najlepiej mikserem). Dodać roztopioną czekoladę i ekstrakt z wanilii, ciągle mieszając, aż masa będzie gładka i lśniąca. Skorygować konsystencję kroplami gorącej wody w razie potrzeby, dobrze miksując za każdym razem. Ozdobić pierniczki (ja nabijam delikatanie pierniczek od spodu na wykałaczkę, następnie maczam w glazurze).
Glazura dość szybko krzepnie, można ją trzymać w naczyniu z gorącą wodą w czasie nakładania na pierniczki. Gdyby zastygła całkowicie, można ją podgrzać i dodać kilka kropel gorącej wody, wymieszać do gładkości.

piątek, 5 listopada 2010

Kopytka z sosem z prawdziwków

kilogram ugotowanych ziemniaków (najlepiej dzień wcześniej)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2,5 szklanki mąki pszennej
1 jajko
sól

Ziemniaki po ugotowaniu dokładnie rozgniatam widelcem lub praską i zostawiam do ostygnięcia. Gdy całkowicie wystygną, zagniatam je wraz z mąkami, odbrobiną soli i jajkiem. Odkrawam kawałek, formuję z tego wałek i kroję na 2 cm kawałki. Kopytka gotuję w osolonej wodzie około 3 minuty od wypłynięcia.

sos z grzybów:
garść suszonych prawdziwków lub innych grzybów
2 łużki masła
szalotka
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
sól, pieprz
2-3 łyżki natki pietruszki

Grzyby zalewam wodą i moczę kilka godzin lub przez całą noc. Następnie kroję je na kawałki i smażę na maśle przez kilkanaście minut. Dodaję pokrojoną w kostkę cebulę. Smażę, aż się zeszkli. Dolewam wodę, w których moczyły się grzyby, doprawiam solą i pieprzem i gotuję aż sos się zredukuje. Zagęszczam mąką ziemniaczaną (mąkę mieszam w odrobinie zimnej wody żeby nie powstałygrudki i wlewam do sosu). Dorzucam pokrojoną natkę.