2,5 szklanki mąki pszennej + pół szklanki do podsypywania
2 jajka
1/3 szklanki mleka
2 łyżki kwaśnej śmietany
120 g masła, roztopionego
1/4 szklanki cukru ( ja użyłam waniliowego domowej roboty )
20 g drożdży świeżych lub 7 g drożdży suchych
twarda lub bardzo gęsta konfitura do nadziewania (rzadka się nie nadaje) lub nutella
jajko roztrzepane z łyżką mleka do posmarowania
Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżych najpierw zrobić rozczyn). Wsypać do miski i dodać jajka, mleko, śmietanę, masło i cukry. Wyrobić hakiem do ciasta drożdżowego lub ręcznie. Ciasto będzie się kleiło, ale starać się nie dosypywać mąki na tym etapie. Ciasto wyjąć z misy, obsypując delikatnie mąką uformować z niego kulę. Kulę owinąć bawełnianą lub lnianą ściereczką i zatopić w garnku z zimną wodą (woda powinna przykryć ciasto).
Gdy ciasto wypłynie wyjąć na stolnicę posypaną mąką, ponownie wyrobić, podsypując mąką.
Moje ciasto wypłynęło po około 40 minutach, ale u autorki po około 2,5 godz.
Ciasto podzielić na 4 części. Każdą z nich rozwałkować, tworząc koło o średnicy około 28 cm, podzielić na 8 trójkątów. U podstawy trójkąta kłaść trochę nadzienia (około pół łyżeczki, nie za dużo, bo wycieknie) i zwijać od podstawy formując rogaliki. Rogaliki układać na blaszce wysmarowanej masłem, odłożyć do wyrośniecia na 20 - 30 minut w ciepłe miejsce, przykryte lnianą ściereczką. Przed samym pieczeniem posmarować roztrzepanym jajkiem (ja tym razem nie smarowałam).
Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 minut lub do zezłocenia. Po upieczeniu oprószyć pudrem i podawać. Przepis z blogu Moje wypieki z moimi zmianami. Z przepisu wychodzi około 35 rogalików. Są lekko słodkie, miękkie w środku, chrupiące na zewnątrz i długo świeże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz